11 remisów i przygoda w Pucharze Polski

Sezon 1986/87 został zapamiętany jako ten, w którym Odra nie potrafiła ani wygrać, ani przegrać meczu ligowego. Zespół zainkasował najwięcej remisów w lidze spośród wszystkich drużyn – aż 15. Co ciekawe, aż 11 z nich zakończyło się wynikiem 0:0.

Zespół przystąpił do rozgrywek w praktycznie identycznym zestawieniu. Trener Bernard Bytomski i władze klubu mierzyli wysoko. Niestety, pierwsze kolejki szybko zweryfikowały potencjał wodzisławian. 4 porażki i remis to bilans Odry po 5 kolejce. Potem było lepiej, ale w wielu meczach brakło postawienia kropki nad „i”.

W ostatnim meczu ligowym rundy jesiennej Odra zremisowała u siebie po dobrym meczu z Szombierkami Bytom 0:0. Półmetek wodzisławianie ukończyli na 10 miejscu.

W sezonie 1986/87 Odra sprawiła swoim kibicom miłą niespodziankę w Pucharze Polski. W 1/16 nasz klub pokonał drużynę z ekstraklasy Lechię Gdańsk 2:0 (dwie bramki Franciszka Krótkiego) i awansował do 1/8 finału. Tutaj los połączył nas z GKS-em Katowice, trzecią drużyną ekstraklasy. Po wyrównanym meczu Odra przegrała 2:3, a zwycięską bramkę GKS zdobył w 86 minucie. Bramki dla Odry strzelali Krótki i Wiliński.

Wiosna była ciężka na tyle, że kibice musieli do ostatnich kolejek drżeć o utrzymanie w II lidze. Ostatecznie się udało, pomimo 8 ostatnich kolejek bez zwycięstwa. Tym bardziej szkoda, bo gdyby zespół powtórzył wynik z zeszłego sezonu (3 miejsce), grałby w barażach o awans do I ligi.

Drużyna z Wodzisławia wygrała tylko 7 meczów, 15 zremisowała i tylko 8 przegrała. Stosunek bramek 18:18. Królem strzelców został Zbigniew Wiliński, strzelec 4 bramek.

Kadra